Nasza pani poprosiła nas, żeby w poniedziałek 28 października każdy przyniósł swoje pamiątki rodzinne. Ja przyniosłem pierścionek i korale po mojej prababci, zdjęcie prababci, starą monetę po moim pradziadku, banknot z Wietnamu ‒ pamiątkę mojego taty i breloczek z Portugalii, który kupiłem sobie na pamiątkę podczas jednego z wyjazdów. Inne dzieci przyniosły zdjęcia swoich pradziadków, medal za udział w biegach, lalkę z Zakopanego, stary zegarek, pas i dużo innych ciekawych rzeczy. To była bardzo interesująca lekcja.